Klienci pokochali Galaxy S8, debiutuje potężny Galaxy S8+ Emperor Edition
Galaxy S8 i Galaxy S8+ sprzedawać mają się prawie dwa razy szybciej niż poprzednicy.
O doskonałym starcie sprzedaży Galaxy S8 oraz Galaxy S8+ słyszał chyba każdy. Nic się w tej kwestii nie zmienia, obydwa modele cały czas znajdują kolejnych właścicieli, a producent może na spokojnie zachęcać do dalszych zakupów.
Dokładnych danych co do liczby sprzedanych do tej pory egzemplarzy nie ujawniono. W ostatnim wywiadzie dla The Investor rzecznik prasowy producenta przekazał jednak coś, co dobitnie pokazuje, o jakim sukcesie tu mowa.
Przypomniano, iż modele z linii Galaxy S6 i Galaxy S7 rozchodziły się w nakładzie 10 milionów egzemplarzy po 75 i 74 dniach od debiutu. Galaxy S8 i Galaxy S8+ sprzedawać mają się natomiast „prawie dwa razy szybciej”.
A skoro o zachęcaniu do dalszych zakupów mowa, na rynkach azjatyckich debiutuje właśnie Galaxy S8+ Emperor Edition. To prawdziwy potwór, ponieważ znana z oryginału specyfikacja podrasowana została większymi zasobami pamięci. Liczyć można na 6 GB RAM i 128 GB przestrzeni na dane.
Do Europy, przynajmniej oficjalnymi kanałami, propozycja ta raczej nie trafi. Pozostaje nam Galaxy S8+, którego recenzję już Wam prezentowaliśmy.
Źródło: gizchina, Greenbot
Komentarze
26Mi Max 2 w wersji 128 GB - 1999 juanów (ok. 1090 zł)
Dodam do tego octa 2ghz i 4gb ram. Firmy pokroju samsunga mają żniwa z ciemnych użytkowników. W dodatku po dwóch latach każdy telefon samsunga to muł (producent już zadba aby twój telefon był nie do używania).
Dodam że ten Xiaomi ma również Androida 7.
dość długo nie działał skaner linii papilarnych mimo kilku kolejnych poprawek, fon potrafił zamulić na kilkanaście sekund przy podstawowych czynnościach np. na kontaktach czy gdy pisałem smsa
obecnie jest w nim andek 6.0.1 i nadal wszystkiego nie rozwiązano mimo że poprawek wydanych do niego było całkiem sporo, gdy go włączam często muszę poczekać 3-4 sekundy by pokazał aktualną godzinę a nie tą przy której go wyłączałem, fon zdycha choć pokazuje że bakteria ma jeszcze grubo ponad 40%, nie są to katastrofalne błędy lecz irytujące zwłaszcza w tak drogim fonie
ale to wszystko pikuś
w zeszłym tygodniu po aktualizacji szmatsung zaserwował mi pełnoekranowe reklamy, nie można godziny sprawdzić puki się jej nie kliknie w "X"
żeby jeszcze reklamowali jakieś przydatne apki ze swojego sklepu, ale nie, są to śmieci pokroju forexa na którym wszyscy tracą
przypomnę tylko że to był flagowy fon, ze startową ceną 999€, szyfrowaniem i zabezpieczeniami dla poważnych ludzi którym fon często służy do pracy, czyli nie żadna tania "zabawka" dla dzieciarni
reklamy w swoich fonach jakiś czas temu wprowadził HTC, ale "jeszcze" można je wyłączyć, takiej możliwości mnie szmatsung nie dał, bym nie dostawał białej gorączki gdy włączam fona zablokowałem wszystkim aplikacjom dostęp do pulpitu, niestety nie mam cierpliwości by sprawdzić która dokładnie apka po aktualizacji za to odpowiada
opisałem to przy kilku newsach dzięki czemu jest odzew, dziś przyszła kolejna aktualizacja, nigdy wcześniej tak szybko nie wydawali kolejnej paczki, minął niespełna tydzień, mam nadzieję że wyłączająca ten syf
sądzę że sondowali czy ludzie się zgodzą na reklamy, takie mam wrażenie, ale skoro zrobili to raz, zrobią to za jakiś czas znów, widać pazerność tej firmy przekracza wszelkie granice, także jeśli wyskoczą Wam reklamy, opisujcie to wszędzie i przy każdej okazji gdzie tylko możecie
jeśli szmatsung wprowadzi reklamy to zrobią to na 100% inni również, żadna firma nie pogardzi dodatkową kasą, dlatego jest to tak niebezpieczne i dlatego trzeba natychmiast reagować
1. Nie da się wygodnie trzymać
2. Obsługa jedną ręką nawet ikon na samym dole jest niewykonalna.
Tak ergonomicznego gniota nie widziałem nigdy.